[PF] Staro/nowe

[Piotr Filonowicz]

Muszę uważać na przeciwwagę. Aby nie utopić się w jednostronności.
Być może dla mnie wydarzyło się ostatnio zbyt wiele skondensowanego otwierania. Być może trzeba lepiej umieć zamykać. Na przykład na koniec spotkania, kiedy już jest mocno drożne: zamknąć, co wymaga zamknięcia. Powrócić do siebie.
Czy to nie zmarnuje otwarcia? Nie, bo chodzi o chwilę, która jest, a nie która była albo będzie. Otwarte pozostanie w swoim czasie, zamknięte w swoim.
Prawdy, które są do odkrycia, to prawdy wielokrotnie już odkryte. Nie trzeba się tym martwić. Trwanie w prawdzie jest jak każdy ekstremizm - martwe. Ruch ożywia.

Nie chcę też martwić się zbytnio słabością. Raczej ją zauważać. Ona się po prostu wydarza i niezaniedbana - prowadzi do nowych/starych prawd. Zaniedbana - wymusza starą/nową prawdę.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

[archiwum] Ela mome tekst plus mp3 plus gadanie 31.10.2017

[KP] zamiast zamknięcia

[MiK] Podsumowanie