Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018

Lepiej późno niż wcale:)

Drodzy! Oczywisćie że projekt był niesamowity, był to wyjątkowy czas tylko dla nas, wyjątkowa przestrzeń którą otrzymaliśmy od Piotra. Mam czas by spokojnie do tego wrócić. Dużo zmian. Zaraz po wigilii wyjechałem. Mieszkam w Niemczech. Projekt był mi bardzo potrzebny jako przygotowanie i jako pożegnanie. I było tak jak powinno być.  Było głupkowato i dziecinnie, a czasem intesywnie i niebezpiecznie. Była spirala w której czułem że ocieram się o coś co już było, ale tym razem jest inaczej, za każdym razem jest inaczej. Były przypływy i odpływy energii. Były wszystkie barwy. Dla mnie to był bardzo cenny czas. Teraz nie czuję oporów by powiedzieć że to co mi jedynie psuło działanie to było ciągłe narzekanie opętanych strukturą bliźniaków. Nie lubie krytyki bo najczęściej problem leży właśnie w głowie krytykującego. Chętnie porozmawiałbym kiedyś z wami bliżniaki, może kiedyś spotkamy się jeszcze na jakiś warsztatach. Istota rzeczy najczęściej ukryta jest w tym co pozornie mało